Dziś w kuchni roznosi się zapach muffinek bananowych, nadziewanych czekoladą. Lodowa sobota mnie wykańcza, więc postanowiłam ogrzać się ciepłem piekarnika i muffinek :) Przygotowałam sobie wszystkie składniki potrzebne do przepisu i moją blaszkę. Owy przepis zapożyczyłam od autorki blogu muffinkarnia, który mnie tak oczarował, że co tylko najdzie mnie ochota na muffinki szukam tam inspiracji. Muffinki wyszły idealne!
Składniki
suche
150 g mąki
120 g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
mokre
150 g masła
2 banany
3 jajka
Dodatkowo
1 tabliczka czekolady (u mnie z nadzieniem toffi)
Sposób przygotowania
Do jednej miski wsypać mąkę, cukry, proszek do pieczenia i wymieszać składniki. Masło rozpuścić, banany zmiksować blenderem (kto go nie posiada można również widelcem banany rozgnieść), następnie dodać je do masła, wbić jajka. Wymieszać na jednolitą masę, dodać ją do suchych składników. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni, formy na muffiny zapełniać jedną łyżką ciasta, dać kostkę czekolady i przykryć ciastem, wypełniając 3/4 foremki. Piec ok 20 minut.
Piękna tonacja zdjęć :) i ciacha też super Ci wyszły :)
dziękuję ;)muffinki musiały wyjść innej opcji im nie dawałam ;D
Banan + czekolada, chyba moje ulubione połączenie!
Pięknie ozdobione ciacha, idealne z nich modelki.