Babcia dała pozwolenie na buszowanie po swojej działce. Znalazłam się w krzakach jeżyn, malin i porzeczki. Sąsiadka zza płotu uśmiechała się pod nosem widząc mnie jak próbowałam się wcisnąć z aparatem między zarośla. Znalazłam to co lubię najbardziej – maliny. Połączyłam je z jeżynami i zapiekłam pod grubą warstwą kruszonki. Lepszego początku dnia nie ma :)
Składniki (na 2 porcje)
szklanka malin
szklanka jeżyn
2 łyżki cukru
kruszonka
70 g zimnego masła
3 łyżki płatów owsianych
60 g mąki
50 g cukru pudru
Dodatkowo
jogurt naturalny
Sposób przygotowania
Masło pokroić na mniejsze kawałki. Dodać mąkę, cukier puder i płatki owsiane, ucierać palcami, aż powstanie kruszonka. Owoce umieścić w naczyniu do zapiekania (ja użyłam zwykłych małych słoików i też było dobrze). Posypać cukrem, dać kruszonkę i zapiekać w temp. 180 stopni ok. 20 min. (aż kruszonka będzie miała złoty kolor a owoce puszczą soki). Podawać z łyżką jogurtu naturalnego.
Idealny deser! Uwielbiam zajadać się takimi :)
och, zazdroszczę Ci bardzo babcinego ogródka! więcej takich owocowych smakołyków poproszę :)
mniam! wspaniały deser! uwielbiam owoce z kruszonką!
u babci na działce zawsze najlepsze smakołyki! bo babcie wiedzą, co dobre :) i ta kruszonka… :)
owoce pod kruszonką to jest dla mnie deser idealny :)
Proste pomysły są zawsze najlepsze!
Kruszonka i owoce to duet idealny :)
To musiało smakować wspaniale *.*
Cudowny deser, a i opłaciło się wciskać w krzaki, bo zdjęcia też cudne :)
Cudowności :-) Aż mi ślinka pociekła :-)
Zajadałabym takie desery codziennie:)
Owoce i kruszonka to jest to! :)
Mocno dojrzałe jeżyny mają cudowny smak, muszę wyskoczyć rowerem na wyprawę jeżynową. Pozdrawiam :)
Mmm, coś wspaniałego :)
Że ja przegapiłam taki wpis!! Obłędne smaki!!!