Wyprawa na Śnieżnik była pomysłem mojej Mamy. Wypad na jeden dzień, by pobyć wśród natury i rozkoszować się górskimi widokami. Zamiast tego zastaliśmy mleczną ścianę gęstych chmur i mgły. Ale nie ma czego żałować, bo dzięki temu poczuliśmy się jak na planie filmowym. Dwie godziny wspinaczki po szlaku. Zero ludzi, wycieczek – góry były tylko nasze na ten jeden dzień. Na koniec trafiliśmy do schroniska, które znajduje się nieopodal szczytu, gdzie rozgrzaliśmy się klasycznym żurkiem i grzańcem z sokiem imbirowym. Tylko te poroże na ścianach napełniały nas niepokojem, czy aby na pewno nie skończymy tak jak te jelenie.
Te zdjęcia są MEGA! Mroczne, ale bardzo zachęcające do tego żeby być tam teraz i już. Magicznie <3
Gosiu aż miło słyszeć :)
Mgła jest bardzo fotogeniczna, przepiękne zdjęcia Ci wyszły. Też bym się wybrała w góry, ale chyba w tym roku nic z tego…
Kasiu mam nadzieję, że jednak uda ci się wybrać. Wiem, że masz wakacje do co najmniej do sierpnia ;)
Magiczne zdjęcia. Zwłaszcza to z konarami drzew we mgle. Bajka :)
Bardzo się cieszę, że spodobała się ta wyprawa :) To zdj z drzewami w mgle również jest moim ulubionym :)
pozdrawiam!
Mgła w górach, również ma swój niepowtarzalny urok, piękne zdjęcia :)
Małgosiu dziękuję! :)
Cudowny klimat zdjęć, pięknie a momentami straszno ;) Ten las na 6 fotce wygląda jak z jakiegoś horroru :D pozdrawiam!
Takie połączenie lubię najbardziej :) Coś musi podnosić ciśnienie :))
Dzięki Ola!
Bardzo piękne i klimatyczne są te mgły.
Mi również przypadły do gustu :)
Pięknie! uwielbiam spacerowaę w takich okolicznościach przyrody.
Amber
piękne zdjęcia
Jestem zachwycona. Las to potęga :)
Wieś, z której pochodzę jest otoczona lasem. Las jest częścią mnie :) Super zdjęcia, świetnie oddają klimat.