Wrzesień wprowadził mnie w jesienny klimat, ale jego końcówka dała porządnego inspiracyjnego kopa. W poprzednim miesiącu gawędziliśmy trochę o gofrach, rozmarzyliśmy się o podróży na Islandię i było też kreatywne podejście do filmów – dla niewtajemniczonych zapraszam do poprzedniego zestawienia ciekawych linków.
Wiem, że jesień to nastrój bardziej melancholijny, spokój, spacery i wieczory z herbatą. Dlatego podpowiem Wam gdzie szukam inspiracji książkowych oraz serialowych. Podrzucę też kilka kursów on-line idealnych na długie wieczory, wskazówki jak zabrać się za logo. No i dowody, że nie ma chyba lepszej pory na wycieczkę do lasu. Więc grzejcie herbatę i zabieramy się za przegląd.
BLOG
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad logiem. Pomysłów jednak brak, jeden się mnie trzyma jak rzep psiego ogona – skoro pink envelope w nazwie, to gdzieś wcisnę różową kopertę i będę jak gmail. Takie wysokie są obroty mojej kreatywności, jeżeli chodzi o logo.
- Ale dzięki temu trafiłam po raz kolejny na stronę Jacka Kłosińskiego, który rozpisał aż w 33 podpunktach jak zabrać się za logo – konkretna dawka informacji.
- Gdzie szukać darmowych fontów i grafik podsuwa Natalia!
- Lepiej późno niż wcale – odkryłam świetny artykuł wszystko, co bloger powinien wiedzieć o fontach.
SERIAL/KSIĄŻKA
W sumie jestem tym typem człowieka, który dobrze się czuje we własnym towarzystwie. Nadchodzący weekend jest dla mnie szansą nadrobienia zaległości w serialach lub książce. Kiedy wiatr szarpie drzewa na zewnątrz, a zimny deszcz tnie jak brzytwa to dla mnie oznaką, że żadna siła mnie nie wyciągnie z pościeli (natomiast pizza na dowóz zawsze mile widziana).
- Książkowych inspiracji szukam na blogu Bardziej lubię książki, niż ludzi, gdzie już po samej nazwie, Diana zdobyła moje serce. Ciekawe zestawienia nowości, tym bardziej, że lubuję się w trillerach i kryminałach, więc znalazłam kilka propozycji dla siebie.
- Z serialami choćbym chciała znać wszystkie nowości, ciężko jest być na bieżąco. Ale mam swoją prawdziwą mentorkę, jeżeli chodzi o szukanie serialowych smaczków. Bo blog Olgi to skarbnica dla każdego maniaka serialowego. Szukacie czegoś do pooglądania na weekend? Olga podsunie Wam kilka tytułów ciekawych seriali.
- Z Kursownikiem możecie spędzić kila długich (i pożytecznych) wieczorów by nauczyć się podstaw kilku programów, w tym Photoshopa czy Illustratora. Albo szycia i oprawy książki, jakby ktoś planował wydanie bestselleru własnym nakładem.
JESIENNE SPACERY PO LESIE
Kiedyś w obawie przez stadem kleszczy obawiałam się wycieczek do lasu. Po powrocie towarzyszyło mi obsesyjne obmacywanie nóg, głowy. Wyobraźnie tylko mnie nakręcała, że złowieszczy kleszcz już gdzieś się przyssał i rośnie w siłę. Ja taka nieświadoma, bezbronna, soczyście ukrwiona. Jednak kilka wypraw z aparatem zwróciło moją uwagę na mech, rosę na paproci i wspaniałą ciszę, które przestała mnie straszyć. Już za każdym drzewem nie czai się morderca z siekierą. A wszystko dzięki wycieczce zimowym popołudniem, a później jesienią nad ranem.
- Zanim sama wybiorę się z aparatem między drzewa podziwiam piękny las w obiektywie Ellie Davies.
- W międzyczasie zachwycam się wydarzeniami pod ściółką leśną, bo Radiolab przybliża, w jednym ze swoich odcinków, jak życie drzew i całego lasu zależy od wymiany surowców poprzez korzenie. Oraz wyjaśnia niezwykłą rolę zaskakującego „pośrednika” w tym procesie. Wyobraźcie sobie drzewa „jedzące” ryby, bo w tym kierunku zmierzamy.
- A na koniec, może nie typowo o lesie, ale bardzo spodobała mi się taka wyprawa – ścieżka w obłokach, spacer w chmurach – w sumie mamy nie tylko lasy, ale widoki ze szczytu tej konstrukcji muszą być powalające! Wpisane na listę must see.
Dorzucicie coś od siebie? :)
Bardzo lubię te Twoje wpisy, bo zawsze znajduję coś ciekawego.
Pozdrawiam!
Amber
dziękuję Amber! :)
Blogowe linki zapisuję i będę je studiować:)
Miłej lektury ;)
Dzięki za wspomnienie mojego bloga :) Ja na pewno skorzystam z kursownika, bo szukam właśnie kursów związanych z Photoshopem i Illustratorem :)
Olga to ja dziękuję! :D Nie dość, że miałam niezłą frajdę z powrotu do „Gilmore girls” dzięki jednemu z Twoich wpisów, to jeszcze wieczni „Przyjaciele” i dużo, dużo nowości serialowych, o których dowiaduję się właśnie od Ciebie :)
Przybijam serialową piąteczkę!
Ja też lubię swoje towarzystwo, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym :)
Dobrze, że pozbyłaś się strachu przed kleszczami, bo las, to jedno z najbardziej magicznych miejsc. Na marginesie, piękne te poranne zdjęcia z lasu. A poza tym – ale masz fajną kawiarkę! ;)
Marysiu zdj główne jest z darmowych banków zdj, które znalazłam tutaj – http://klosinski.net/banki-z-darmowymi-zdjeciami/
Choć chciałabym mieć taką kawiarenkę ;)
A las, tak jak mówisz – jedno z najbardziej magicznych miejsc, kleszcze już mi tego nie zabiorą ;)
pozdrawiam serdecznie!
Ja też! Nie piję takiej kawy, ale kupiłabym sobie, żeby na nią patrzeć ;)
Miłego dnia :)
Jak zawsze uroczy przegląd u Ciebie! :) Jak dla mnie jesień to również okres, w którym czas zwalnia i jakoś nagle pojawia się go więcej wieczorami. Można usiąść z książką lub przed ekranem komputera i nadrabiać filmowe zaległości ;)
Zdecydowanie! Najbardziej czego sama teraz potrzebuję to właśnie czasu :)
Kawiarka mnie też zachwyciła… I linki porywam i lecę czytać :) pozdrawiam!
Ola mam nadzieję, że coś tam ciekawego Ci wpadło w oko ;)
Jesień to dla mnie idealny czas na pochłanianie książek (szczególnie skandynawskich kryminałów), dlatego z miłą chęcią odwiedzę polecanego bloga po garść nowości do czytania :) Zbieram też czas na seriale, i co tam, że mam już kilka na liście 'do obejrzenia’, zajrzę do Olgi pozbierać sobie jeszcze kolejne tytuły ;) A co do lasów i kleszczy- też miałam fazę, że się ich panicznie bałam i jeszcze nie do końca mi przeszło, ale miłość do natury zwyciężyła i w tym roku oszalałam na punkcie lasu :) Niestety nie mogę w nim za często bywać, dlatego zbieram w internecie leśne inspiracje i z przyjemnością ogląda mi się Twoje polecenia. Dziękuję!
Blog Olgi na pewno coś ciekawego ci podsunie ;) Również mam kilkanaście tytułów do ogarnięcia, a co najlepsze na jesień startują kolejne serialowe premiery i jak tu czas znaleźć :)
Co do kryminałów – masz może jakieś tytuły godne polecenia? :)
Marcelino-bardzo ciekawy wpis i chętnie poczytam o radach dla bloggerów. Odkładam to na spokojną chwilę :) Dziękuję , bo dzięki Tobie odkrywam ciekawe miejsca w sieci :) pozdrawiam
Małgosiu bardzo dziękuję :)
Miłego czytania i przyswaja cennej wiedzy dla blogera ;)
Dziękuję Marcelina i zapraszam częściej. :)
Jacek to ja dziękuję! Mogłabym na Twoim blogu siedzieć godzinami, ale pracować też trzeba ;)
Tego byśmy nie chcieli. ;) Mam pomagać w pracy, a nie od niej odciągać. ;)
Dziękuję za świetne inspiracje. Ostatnio poszukuję kursów, ale mieszkając w małym miasteczku zdana jestem na komunikacje miejską a ta jest tu bardzo uboga, więc szukam czegoś przez internet :)
O to może coś Ci się przyda Marzenko ;)
W Internecie jest mnóstwo inspiracji! Ale co do kleszczy to trzeba uważać. Ja nigdy nie miałam jakiejś obsesji, ale niedawno pierwszy raz przyniosłam takiego delikwenta do domu i znalazłam go na drugi dzień. Szybko do apteki po pęsetę i usunęłam. Ale strach, że mnie czymś zaraził pozostał.
/foxydiet.blogspot.com
Ha! Czyli nie tylko ja tak mam z kleszczami!
Latem bardzo często bywam w lesie, często na rowerze i nigdy nie myślę o kleszczach. Staram się nie ocierać o krzewy i trawy rosnące na poboczach :) Zakochana jestem w lasach sosnowych, są wolne od kleszczy i są bajeczne, niestety podziwiam je tylko na wakacjach :)
Sama chętnie pochodziłabym po takim sosnowym, ach a najlepiej to znalazła fajną chatkę i co jakiś czas odpoczywałabym w niej z dala od miasta :)
Jest nas więcej :D
Uważam jak się da, najlepiej to ubrałabym się cała od góry do dołu w jakiś kombinezon, gdzie żaden by nie zahaczył o mnie :)
A propos tworzenia logo, może przydadzą Ci się linki z mojego wpisu :) https://salalamancagda.wordpress.com/2016/10/24/jak-stworzyc-fajne-logo-dla-firmy/
Gosia dzięki za link! Ciągle jestem na etapie tworzenia loga, niby dużo pomysłów, a na jeden kierunek ciężko jest mi się zdecydować :)