tajemnicze miejsca – Pink Envelope http://www.pinkenvelope.pl Blog born out of love for photography Sat, 30 Jul 2016 06:27:47 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.4.2 Być jak Harry Potter – Warner Bros Studio http://www.pinkenvelope.pl/2016/02/byc-jak-harry-potter-warner-bros-studio.html http://www.pinkenvelope.pl/2016/02/byc-jak-harry-potter-warner-bros-studio.html#comments Sun, 28 Feb 2016 12:16:24 +0000 http://www.pinkenvelope.pl/?p=4336 Miesiąc luty wyjątkowo mogę podpiąć pod tematy urodzinowe – pierwsze świętowanie padło na blog, a kolejne to moje zaczęte 29. Skoro został mi ostatni rok z dwójką na przodzie, zaplanowaliśmy razem z lubym szybką wycieczkę do Londynu. A konkretnie do studia, gdzie kręcono Harry’ego Pottera.

Londynu widzieliśmy tyle co stacja metra i przystanek autobusowy, ale to nie o nim tym razem. Bo głównym celem było Warner Bros Studio oddalone o niecałe 20 mil od Londynu. Owszem bilety nie są tanie (kosztują 35 funtów za osobę) jednak zobaczyć na własne oczy magiczne rekwizyty, pokój Gryffindor i szczególnie ulicę Pokątną – to było warto.

Na samo zwiedzanie poświęciliśmy 3 godziny. Choć i tak czuję niedosyt, że nie dopatrzyłam czegoś, bo tyle dzieje się w koło. Obrazy, różdżki, chatka Hagrida – to tylko początek. Nie da się chyba opisać uczucia, jak można rzeczywiście pobyć na chwile w świecie magii. Na kolejną wycieczkę musicie zabrać się ze mną, a tymczasem mogę zaprosić Was na wirtualną :)

Harry Potter Warner Bros studio tur Studio Harry Potter harrypotter studio w londynie Niesamowite miejsce studio Harrego Pottera Muzeum Harry Potter make movie harry potterMuzeum Harry Potter Londyn

Atrakcje w Londynie studio Harry Potter

Jak dojechac do studia harrego pottera

hp

studio harry potterlondyn

muzeum sklepikharrypotter

]]>
http://www.pinkenvelope.pl/2016/02/byc-jak-harry-potter-warner-bros-studio.html/feed 20
Boisz się lasu? http://www.pinkenvelope.pl/2014/11/boisz-sie-lasu.html http://www.pinkenvelope.pl/2014/11/boisz-sie-lasu.html#comments Wed, 12 Nov 2014 21:11:00 +0000 http://www.pinkenvelope.pl/2014/11/boisz-sie-lasu.html Godzina 6 rano. Boję się jak diabli, bo ciemno. Ale sama chciałam wybrać się do pobliskiego lasu. Z ciekawości. Zobaczyć, jak budzi się dzień miedzy drzewami. 
Najgorszy moment to sama pobudka, bo komu chce się w wolny weekend wstawać po 5. Nawet duży kubek kawy nie budzi. Tylko my na drodze i unosząca się mgła. Przed sobą praktycznie nic nie widzimy. Jedynie w pobliskich domach powoli zaczynają palić się światła. Samochód skacze na wyboistych wiejskich drogach, a ja pilnuję swojego kubka, by nie oblać się kawą. Choć na dnie już widać fusy, to spać chce się nadal. 
Powoli dojeżdżamy do naszego lasu. I to jest moja pobudka. Brak żywej duszy w koło, ciemno, tylko nad nami niebo zaczyna się rozjaśniać. W powietrzu zapach mokrego drzewa i liści. Pod naszymi nogami strzelają patyki. Luby na chwilę wraca do samochodu, a ja stoję sama między drzewami i nadsłuchuję. Mam już wizję, że nadbiega ktoś do mnie, a ja w szale ucieczki potykam się o wystający korzeń (znacie tą scenę? Za każdym razem kto by nie biegł po lesie musi się potknąć). Padnę twarzą między mokre liście, obrócę głowę i spotkam się w końcu z moim strachem z lasu. Nic takiego się nie dzieje, więc wracam do fotografowania.  
 
 
]]>
http://www.pinkenvelope.pl/2014/11/boisz-sie-lasu.html/feed 31
Idziemy do lasu! http://www.pinkenvelope.pl/2014/01/idziemy-do-lasu.html http://www.pinkenvelope.pl/2014/01/idziemy-do-lasu.html#comments Tue, 07 Jan 2014 21:10:00 +0000 http://www.pinkenvelope.pl/2014/01/idziemy-do-lasu.html  Śladami Demona Chrustu…

]]>
http://www.pinkenvelope.pl/2014/01/idziemy-do-lasu.html/feed 11
Pierwszy piknik! http://www.pinkenvelope.pl/2013/06/pierwszy-piknik.html http://www.pinkenvelope.pl/2013/06/pierwszy-piknik.html#comments Tue, 11 Jun 2013 19:32:00 +0000 http://www.pinkenvelope.pl/2013/06/pierwszy-piknik.html  W końcu mogłam pójść na piknik! Ze swoim lubym spakowałam wałówkę, coś do picia i poszliśmy rozpasać się do niedalekiego lasku, przy rzece. Nie zjedliśmy niczego specjalnego, ale wiadomo na świeżym powietrzu to nawet woda smakuje lepiej :) Każdy z nas miał dla siebie po dwie buły (coś jak domowy hamburger) z okrągłym kotletem (no powiedzmy w miarę) z mięsa mielonego, garścią sałaty, plastrem pomidora i żółtego sera, a wszystko doprawione sosem czosnkowym. Pojedliśmy, nacieszyliśmy się słońcem (nawet komary nie były Nam straszne) i wróciliśmy do domu. Prawdziwe niedzielne rozpasanie!
 
]]>
http://www.pinkenvelope.pl/2013/06/pierwszy-piknik.html/feed 4
W moim ogródku http://www.pinkenvelope.pl/2013/03/na-ogrodzie-2.html http://www.pinkenvelope.pl/2013/03/na-ogrodzie-2.html#respond Sat, 30 Mar 2013 17:40:00 +0000 http://www.pinkenvelope.pl/2013/03/ogrodek.html
]]>
http://www.pinkenvelope.pl/2013/03/na-ogrodzie-2.html/feed 0